Siema!
W zeszły weekend odbyła się strzelanka, a więc mała notka o niej ;-)Na zorganizowanym w niecałe 3 godziny spotkaniu pojawili się:
- Ja (Ossa) - z moim AK (nie wiadomo czemu po wystrzeleniu pół magazynka padł ;/) i glockiem, który służył do samego końca ;)
- Mixer - roztrzaskane M4, pozostały tylko puzzle (nowe g36 już zamówione ;D), i nowy glock, który przestał działać po trzech strzałach ;/
- John - nowa Beretta ;D Miała swoje ciężkie chwile, ale odżyła ;)
- Maks - niezawodne p90 i beretta ;)
- Baro - stare AK Maksa, bez celownika, ale chodzi ;)
- Buks - głownie za kamerą, chwile z Berettą ;)
Był to mały falstart sezonu, ze względu na wszechobecny śnieg, ale było dobrze.. bardzo dobrze ;D
Ekipa TSF serdecznie pozdrawia ;D
Do następnego weekendu ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz